Uznany za jeden z Cudów Świata, podobno najpiękniejszy dowód miłości i jednocześnie grobowiec znany ludzkości. Wzniesiony został przez szacha Jahana z dynastii Mogołów, na pamiątkę przedwcześnie zmarłej, ukochanej żony Mumtaz Maha. Zmarła żona (podczas porodu 14 dziecka) miała zaledwie 36 lat, chociaż w stanie małżeńskim przeżyła 18 lat. Zrozpaczony małżonek postanowił na jej część zbudować grobowiec, który byłby godzien jego zmarłej żony - budowlę nie mającą porównywalnego odpowiednika w świecie. Według popularnego podania, pogrążony w smutku monarcha osiwiał w przeciągu jednej nocy. Po ukończeniu budowy miał on rzekomo wydać rozkaz o obcięciu kciuków wszystkim robotnikom, by nigdy nie byli już w stanie stworzyć podobnego dzieła. Budowa Taj Mahalu trwała dwadzieścia dwa lata (1632-1654) i pracowało przy niej, według różnych podań, od 20 do 25 tysięcy robotników. A co u nas? Dopadla mnie zemsta hindusa i zwijam sie z bolu od wczesnego ranka... Musi byc kiedys ten pierwsz...