Posty

Wyświetlanie postów z lutego 13, 2014

Mysore - ZOO

Obraz
Zmiana planów musiała nastąpić. Dziś mieliśmy ruszyć w stronę Kerali do miasta Cochin nocnym autobusem, poszwendać się tam jeden dzień (zobaczyć m.in. dzielnicę żydowską i pokolonialną portugalską zabudowę) a potem nocnym pociągiem ruszyć na północ w kierunku Goa. Okazało się jednak, że jest problem z biletami na Goa właśnie. Szykował się więc niezły maraton a do tego nie mieliśmy pewności czy wszystko pójdzie po naszej myśli - wyglądało na to, że możemy tam na dłużej utknąć. Postanowiliśmy więc zmienić plan i odpuścić Kerale. Będzie powód, żeby do Południowych Indii jeszcze wrócić. Kupiliśmy bilety bezpośrednio na Goa, do naszej ulubionej Agondy, w której już byliśmy cztery lata temu. Odległości do przebycia są tu ogromne. Busy i pociągi wloką się niemiłosiernie, więc podróże trwają kilkanaście godzin. Moim głównym celem tego wyjazdu był odpoczynek i nareperowanie zdrowia. Decyzja o wyjedzie na plażę była w tym wypadku najlepszą jaką mogliśmy podjąć :-) Ostatni dzień w Mysore po