Mysore - Pałac Maharadży
Niedziela okazała się dniem odpoczynku i laby także w Indiach. Wspólnie pojechaliśmy na obrzeża miasta do indyjskiego SPA, gdzie mogliśmy wylegiwać się nad basenem i zażyć kąpieli słonecznej :-) Resort był pierwszym miejscem gdzie można było zamówić piwo. Picie alkoholu w Indiach nie jest tolerowane, nie jest jednak rzadkością w Mysore wsiąść do rikszy, której kierowca jest ewidentnie w stanie wskazującym... Utrudnia to nieco współprace... że już nie wspomnę o zagrożeniu na drodze! a dodać trzeba, że ruch na lokalnych ulicach nie jest tak "uregulowany" jak u nas. Tu raczej obowiązuje prawo dżungli, większy i silniejszy może więcej i ma pierwszeństwo :-) Mysore pachnie jaśminem, różą i drzewem sandałowym. Miasto słynie z produkcji znakomitych kadzideł ale także z produkcji wysokiej jakości jedwabiu. Od wielu wieków jest ważnym centrum naukowo-kulturowym w południowych Indiach. To tu przyjeżdżają ludzie z całego świata szkolić się w jodze lub korzystać z wiedzy...