Posty

Wyświetlanie postów z października 23, 2010

VANADZOR

         Dzis dotarlismy do Vanadzoru. Okazalo sie, ze podrozowac po Armenii mozna za darmoche. Stop lapal sie sam. Stanelismy przy drodze i w ciagu 10 min zatrzyaly sie 3 samochody :-) bez wysilku! W telwizji mozna obejrzec same ciekawe programy. Postanowilismy poszerzyc slownictwo rosyjskie i udalo sie! Wiemy wszystko o smietanie (godzinny program z quizem na ten tenat :) Dowiedzielismy sie takze jak mozna wyleczyc dezbakterioze (cokolwiek to  jest) :-) W serialach same ciekawe watki. Jeden z nich spodobal nam sie wyjatkowo, to dramat gastronomiczny. Dzis chcemy zobaczyc kolejny odcinek, pewnie wyjasni sie kto zatrul pierozki :-) Bardzo ciekawa jest pozycja kobiet w ormianskiej kulturze. Sprowadza sie je glownie do kucht i sprzataczek. Panowie natomiast wlocza sie cale dnie po miescie w stanie wskazujacym na spozycie alkoholu i nie robia nic, a przepraszam, prowadza samochody po pijaku... Odczulam to na wlasnej skorze kiedy zaganiano mnie do kuchni i kazano Polskiemu robic sniada