Posty

Wyświetlanie postów z grudnia 3, 2015

4 Tysiące Wysp na Mekongu - 30 listopada

Obraz
To miejsce, w którym Mekongu rozlewa się tworząca dziesiątki wysepek mniejszych i większych. Większe zamieszkują ludzie i można je zwiedzać. Najbardziej znane są Don Khong (największa z wysp) i Don Det (najbardziej imprezowa). Przy tej drugiej znajdują się tez trzy wodospady i podobno można zobaczyć na własne oczy delfiny rzeczne co przyciąga tłumy ludzi. Ja wybrałam większa i spokojniejsza wyspę. Po przyjeździe okazało się jednak, że znajdują się na niej głównie luksusowe hotele i poza pływaniem w basenie hotelowym właściwie nie ma tam co robić. Świetne miejsce dla emerytów z Francji. Ten dzień można zaliczyć do odpoczynku i laby... :) Senna wioska w dzień.     Wieczorem natrafiłyśmy na festyn, czy coś w tym stylu. Był mecz piłki nożnej, kapela na pace samochodu, która fałszowała jak mało kto i stragany... filmik na FB :)     Najpiękniejsza cześć dnia to wieczor. Można go spędzisz w knajpkach "wiszących" nad Mekongiem.      

Champasak - 29 listopada

Obraz
Rano ruszyłam z Aga do miejscowości Champasak. 40 min busem potem łódź na drugą stronę Mekongu. Champasak to miejscowość, która skupia się wokół jednej ulicy wzdłuż Mekongu. Ok 7km od wioski znajduje się najważniejsze archeologiczne miejsce w Laosie. Ruiny dawnego laotańskiego królestwa i świątynia Wat Phi Champasak. Aby się tam dostać wynajęłyśmy z Aga rowery.   Wat Phu to świątynia z VI w. wybudowana przez starożytnych Khmerów ku czci boga Shivy. Mówi się, że jest mniejsza kopia Angkor War, czy tez że budowana była na jej podobieństwo. W muzeum które znajduje się na terenie miasta dowiedziałam się, że Angkor był połączony dawniej z miastem bezpośrednią drogą. Ciekawe miejsce. Bilet wstępu to 50 000 kip i uprawnia do wejścia także do muzeum.   A wieczorem  rowerowy spacer po wiosce i odpoczynek nad Mekongiem.