NO TO FRUUU!

Ruszamy...
Plecaki spakowane a my gotowi do drogi...
Życzcie nam spokojnej podróży (bez dodatkowych atrakcji w Moskwie) i DUŻO cierpliwości w Delhi :-)



 Ps. Mój plecak waży zaledwie 11 kg :)

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

deforestacja na Borneo

Wielkanoc na Teneryfie II

Longhouse - długie domy i "Łowcy Głow"