TANTRA

Czyli o obrzędach rytualnych...

i seksie :)

Hinduska tantra jest formą jogi. Rozwinęła się jako mistyczna droga do wyzwolenia, która wykorzystuje nieograniczoną energię umysłu i ciała. Zamiast odrzucania przyjemności, tantrycy, dążą do czerpania możliwie największej satysfakcji z życia. Radość ze spełnienia tych doświadczeń jest tak wielka, że wyzwolona energia może wznieść ich świadomość na najwyższy poziom oświecenia.

Czyli  Khajuraho ciąg dalszy ...

Istnialy dwa główne kierunki tantry:
prawy: praktykowany przez  konserwatywnych wyznawców, którzy koncentrowali się na intelektualnej interpretacji tekstów oraz
lewy: odznaczał się ezoterycznymi rytuałami i elementami cielesnej magii, gdzie ważną rolę odgrywały rytualne stosunki płciowe.
 

Tantra wiązała fizyczną energie seksualną z dążeniem do rozwiązywania przeciwności i przedstawiała ludzkie ciało jako roślinę, której korzenie żywią się czystą energią nie rozproszonego Boga. Podobnie jak soki roślinne, energia ta ma płynąć przez sieć kanałów, które według tantryków tworzą "subtelne ciało" wzdłuż osi kręgosłupa.


Czasami rolę tantrycznych guru pełniły kobiety biegłe w seksualnej i jogicznej sztuce, a wielu tantrycznych uczonych przyjmowanych było do sekt przez stosunek płciowy z kobietą, "posiadaczką mocy".





Post powstał specjalnie dla kolegi Marcina C., który uznał ze blog jest nudny... (Marcin pozdrawiam i mam nadzieje, że się teraz trochę wkręcisz!!!).

Komentarze

  1. To kolega MC. Teraz moge powiedziec, ze blog nabral rumiencow. Mam nadzieje, zwiedzicie jeszcze cos wiecej, zamiast tylko wprowadzac to co widzieliscie w zycie :-) (mysle oczywiscie o drodze "tantry prawej".
    Pozdrawiam Was serdecznie i szczesliwej podrozy zycze.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzieki za rady :) wyjechalismy juz z Khajuraho... Nie ma czasu do stracenia. Jeszcze duzo zwiedzania nas czeka;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mnie sie ta lewa odnoga tantry bardziej podoba. Ech zeby jeszcze sil starczylo.

    OdpowiedzUsuń
  4. Czuję się zaintrygowany:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeżeli chodzi o samą tantrę to nie ukrywam, ze jestem początkujący ale uważam, że warto. Na samym początku wydawało mi się to strasznie dziwne, ale kolega tak to rekomendował, że musiałem spróbować. Trafiłem na warsztaty tantryczne i to jedna z lepszych przygód mojego życia!:D

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

deforestacja na Borneo

Wielkanoc na Teneryfie II

Longhouse - długie domy i "Łowcy Głow"