Vientian - 25 listopada

Średnia noc w dormie i ciężki poranek. Ogarnęłam się rano i spojrzałam pierwszy raz od dawna w wielkie lustro... dramat. Wyglądam koszmarnie...
Niestety, problemy z brzuchem i dni kiedy nie mogłam nic jeść odbijaja sie na mnie. Schudłam i wygladam na przemęczoną. Jest kryzys!!!
Sytuacje uratował spacer po mieście z nową znajomą Emili.





 Akurat 25listopada w Vientian odbywa się festiwal That Luang. Pojechaliśmy go zobaczyć. W trakcie jego obchodów odbywają się w uroczystości w Wat Si Muang i Pha That Luang.




Kobiety ubrane były w tradycyjne stroje i przyznam, że bardzo mi się podobały ;)








Mekong. W Vientianie jest granicą z Tajlandia. lepiej nie podchodzić. Dzięki Aga za foty...



Wieczorem kolejny bus do Paske, jedyne 10h. Potrzebuje odpoczynku.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

deforestacja na Borneo

Longhouse - długie domy i "Łowcy Głow"

TANTRA