Hanoi-Sapa
Do Hanoi dotarlysmy wczoraj ok godziny 9 czasu lokalnego. Potem szybko na dworzec kolejowy po bilety na nocny pociag do Sapy. Udalo sie je kupic bez wiekszych problemow :-) Hanoi przywitalo nas haosem i balaganem. Czyli wszysko w normie. Ogolnie jest ok tylko pogoda troche rozczarowala. Jedzenie tez poki co nie zachwyca. Dzis dotarlysmy do malownieczej gorskiej miejscowosci Sapa. Niestety jest bardzo duza mgla i niewiele widac. Jutro nocnym pociagiem wracamy, wiec pozostaje miec nadzieje, ze pogoda sie poprawi i ze chmury sobie pojda w diably, inaczej na Ha Long tez zbyt wiele nie zobaczymy. Jest zimno. Zdjec specjalnie ladnych nie mam. Bo i co tu pokazywac? mgle? a tak powinno to wygladac SAPA