WESOŁYCH ŚWIĄT my też postanowiłyśmy świętować ale po ormiańsku pyszny ser, oliwki, pomidorki i wino z granatów :-) ... i różowe ala jajko :-) Czego trzeba wiecej? :-) Dobrej nocy! Ps. Czy pisałam, że temperatury są wybitnie wysokie jak na Armenie o tej porze roku? chyba nie... więc są :-)
Posty
Wyświetlanie postów z kwietnia 19, 2014
powrót do Khor Virap
- Pobierz link
- X
- Inne aplikacje
Oto post z mojej pierwszej podróży do Armenii: KHOR VIRAP 2011 - Post Nie mieliśmy wtedy szczęścia i pogoda nie dopisała. Monastyr Khor Virap, który można podziwiać na tle przepięknego Araratu prezentował się blado. Góre przykryły chmury i zamiast (jak mówił klasyk) sex-bomby był sex-kapiszon :( Dziś wiem, że warto było tu wrócić aby zobaczyć to: Dla tych co nie chcą wracać do starych postów - wyglądało to kiedyś tak: Aparat ten sam, fotograf też, pogoda za to zdecydowanie lepsza :-) Bajka!!! Kolejny raz zapragnęłam na Ararat wejść. Jeśli są tu jacyś chętni to dajcie znać na maila. Ekipę się zmontuje i Święta Góra nasz :-) Tak dla przypomnienia. Khor Virap (czyli głęboki dół) to ormiański klasztor z VII wieku znajdujący się w pobliżu granicy z Turcją; najbardziej wysunięty w stronę Góry Ararat (narodowego symbolu kraju) punkt Armenii. Więcej info znajdziecie tu - KHOR VIRAP 2011 - post Po zwiedzaniu ruszyłyśmy w stronę przy