reaktywacja...
... kolejna próba powrotu do pisania bloga. Prawdę mówiąc ostatnio nie miałam zbyt dużo czasu. Zawirowania zawodowe i nauka spowodowały, że ograniczyłam moje wyjazdy do tygodniowych urlopów i lądowałam na odpoczynek zazwyczaj w Gruzji i Armenii. Do tych wyjazdów będę chciała wróci i opowiedzieć wam o nich. A dlaczego? Powstała wspaniała inicjatywa WYJAZDÓW CHARYTATYWNYCH, o których wspomniałam w ostatnim poście z kwietnia. Pomaganie przez podróżowanie z Fundacją "SERCE DLA KAUKAZU". Ale o tym później :-) A dlaczego wracam? Podrożę to moja ogromna pasja. Kocham Kaukaz i zawsze wracam tam z wielką radością jednak ... tęsknie za nowymi miejscami. Wiec powstał plan :-)