Póki jestem w Armenii...
...pragnę z tego miejsca pozdrowić dziewczyny "z kuchni" ;-)
do zobaczonka!!!
Wszystko opowiem dokladnie po powrocie :-)
  

Komentarze

  1. Owieczko, dziekuję Ci bardzo za pamięć:*

    OdpowiedzUsuń
  2. no skoro tylko dziewczyny to wypada się zamknąć ;-)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

deforestacja na Borneo

Wielkanoc na Teneryfie II

Boliwiana - Pisiga