JUŻ JEST...

NOWY 2011

w pierwszych jego dniach kupiłam bilet... do Hanoi...

Plan: Wietnam, Kambodża :-)

Rozpoczynam odliczanie :-)

Komentarze

  1. A odliczanie do nart? :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Teraz to ja mam inne rzeczy na głowie...
    O nartach nawet nie myśle :-(
    Poza tym chyba po trawie ciężko się jeździ ?

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

deforestacja na Borneo

Wielkanoc na Teneryfie II

Boliwiana - Pisiga