Wizyta w wiosce Karen - 15 listopada
I kolejne marzenie się spełnia... oglądam czasem Martyna Wojciechowska i przyznaję, że jest inspiracja dla mnie... ciekawe historie kobiet "na krańcu świata"... była tez tu w Tajlandii w wiosce kobiet z długimi szyjami.
Plemię Kayan z Birmy. Uciekli ze swojego kraju i Tajlandia wspaniałomyślnie dała im możliwość zamieszkania, edukacji ale ... muszą być atrakcją turystyczna i żyć tak jak na Birmie. Zakładane na stałe pierścienie na szyję wyróżniają plemię.
Zobacz stronę Martyna Wojciechowska oraz o Karen
Pierścienie są strasznie ciężkie... z drugiej strony my tez cierpimy dla urody...
Wioska utrzymuje się ze sprzedaży pamiątek... można kupić tu ręcznie robione szale. Piękne. Można tez posłuchać opowieści mieszkańców.
Razem z Asia rozmawialiśmy o życiu w Tajlandii z jedną z dziewczyn Karen. Powiedziała, że żyła na Birmie w skrajnym ubóstwie. Jej rodzice mieli 7 dzieci. Nie starczyło na jedzenie mimo, że ciężko pracowali. Uciekli. Tu maja godne życie... czy aby???
Babki o babskich strawach a Michał o męskich ;)
Tu znajdziecie jeszcze więcej o wioskach kliknij >>>>Długie szyję
W drodze powrotnej ciekawe widoki. INFORMACYJNIE: wyjazd z biurem do wioski to ok 1000b my za 2500b wynajęliśmy taksówkę... droga kreta...
Komentarze
Prześlij komentarz